Sport w Gminie Przywidz kuleje i gdyby nie grupa pasjonatów nie istniałby w ogóle.
Główna przyczyna to brak spójnego i realizowanego programu, który wytyczyłby kierunki rozwoju na najbliższe lata. Ostatnia próba stworzenia takiego programu odbyła się w 2007 roku, gdy do stołu rozmów zasiadły wszystkie organizacje sportowe, społeczne oraz Urząd Gminy pod kierownictwem ówczesnego z-cy Wójta p. Romualda Gizowskiego.
Budowa boiska gimnazjalnego odbyła się w ramach Zintegrowanego Programu Operacyjnego Rozwoju Regionalnego. Projekt kosztujący 716306,08 zł otrzymał dofinansowanie: Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego w kwocie 342941,28 zł oraz z budżetu państwa w wysokości 66345,77 zł.
W programie takim powinny się zawrzeć przede wszystkim tezy dotyczące budowy obiektów sportowych w Przywidzu, oraz we wszystkich sołectwach. Obecnie oprócz boiska przy gimnazjum, wybudowanego dzięki osobistym staraniom ówczesnych pracowników gimnazjum, wszystkie pozostałe obiekty nie spełniają podstawowych kryteriów dotyczących prowadzenia zajęć sportowych. O takim luksusie jak hala sportowa nie wspominając (pewnie będzie to bardzo nagłaśniane jedno z haseł przyszłych wyborów). Zresztą, korzystanie z jedynej sali sportowej jaka istnieje w naszej Gminie przy Zespole Szkół to swoisty przetarg: kogo lubię (ten dostanie) a kogo nie (ten odejdzie z kwitkiem). W innych gminach kryteria są bardziej przejrzyste i dla wszystkich zrozumiałe.
Istnieją różne projekty umożliwiające pozyskiwanie środków np. na budowę boisk. Jednym z nich jest program „Moje Boisko - Orlik 2012”. Kilkakrotnie o możliwość pozyskania z tego programu środków pytał sołtys Starej Huty. Jednakże nasza Gmina nie jest zainteresowana pozyskiwaniem pieniędzy z zewnątrz (lub nie potrafi), bo po co, skoro i tak nie otrzymamy funduszy?
A przecież pozyskiwanie środków zewnętrznych na budowę boisk sołeckich to przede wszystkim możliwość rozwoju fizycznego naszych dzieci. Brak boisk i obiektów sportowych to wychowywanie następnego pokolenia ludzi z różnymi problemami zdrowotnymi, którzy zasilają coraz większą rzeszę rencistów.
Obecnie boiska sołeckie to w przytłaczającej mierze boiska zarośnięte i dziurawe a te, które są dobrze utrzymane znajdują się… na terenach prywatnych (np. Jodłowno, Nowa Wieś Przywidzka) i prowadzone przez pasjonatów. Czyżby nasza władza oprócz obietnic już nic nie potrafiła zrobić (patrz boisko gminne remontowane od 2004 roku i nadal niefunkcjonujące)?
Możliwe, że przy następnych wyborach na Wójta Gminy wiele obietnic i haseł wyborczych będzie dotyczyć sportu. Jednak coraz częściej słyszy się, że nie słowa a czyny świadczą o ludziach. Zostało jeszcze 1,5 roku do wyborów, więc może zdąży się sprzedać choć parę działek i coś dla sportu zrobić?